Raport z Monday Night RAW Supershow - 30.01.2012
Aby przeczytać cały raport naciśnij "czytaj więcej" lub naciśnij !!klik!! aby otworzyć archiwum.
Chciałbyś oglądnąć Raw ?? Kliknij na obrazek ^^
- 30 stycznia, dzień po gali Royal Rumble, w Kansas City miało miejsce kolejne RAW Supershow. Widowisko otworzył tymczasowy Generalny Menadżer RAW John Laurinaitis, który wychwalał swoją pracę jako osoby kierującej czerwoną tygodniówką i wyraził swoją pewność, że Triple H ogłosi go Generalnym Menadżerem na stałe. Laurinaitis przedstawił także skład Elimination Chamber Matchu o Mistrzostwo WWE (patrz karta na galę). W dalszej części segmentu pojawili się CM Punk oraz Daniel Bryan, z czego wyniknęła późniejsza walka pomiędzy posiadaczami dwóch najważniejszych pasów federacji. Na końcu segmentu zobaczyliśmy zwycięzcę Royal Rumble Matchu - Sheamusa, który przypomniał obydwu mistrzom, że ma on prawo walki o pas mistrzowski na WM, nie zdradził jednak który pas go interesuje, choć oczywistym się wydaje w jego przypadku wybór pasa wagi ciężkiej.
- Pierwszą walką jaką widzieliśmy było starcie Randy Orton vs Dolph Ziggler. Jednocześnie otrzymaliśmy zapowiedź walki na najbliższe SmackDown - Randy Orton vs Wade Barrett. Walka była niezła, w dobrym jak na Ortona tempie, w której obydwaj mieli szanse na zakończenie walki, ostatecznie jednak po 8 minutach przez RKO zwycięża Apex Predator.
- Następnie dowiedzieliśmy się, że w przededniu Wrestlemanii, do HoF wprowadzony zostanie Mike Tyson.
- Po tym kolejnego jobbera zniszczył Brodus Clay. Tym razem ofiarą Funkosaurusa został Tyler Reks, który jednak był stanie wykonać Brodusowi kilka ciosów. Ostatecznie skończył jednak jak wszyscy inni.
- Następnie nastąpiła wcześniej zapowiedziana walka Champion vs Champion poprzedzona pogawędką w szatnii o weganizmie Bryana i o zasadach Straight Edge CM Punka. Znakomita walka przyjaciół jeszcze z czasów występów w Ring of Honor zakończyła się interwencją Chrisa Jericho, który najpierw zaatakował Bryana, a następnie wykonał CM Punkowi Codebreaker, oficjalnie rozpoczynając ich feud.
- Kolejna walka była typową podbudową pod Elimination Chamber Match. Kofi Kingston walczył z The Mizem, a R-Truth postanowił sobie pokomentować walkę z Colem i Lawlerem. Po krótkiej, 4-minutowej walce, nie spodziewanie zwyciężył Kofi Kingston, wykonując Trouble in Paradise.
- Następnie widzieliśmy 70-sekundową walkę o pas Div, w której Beth Phoenix pokonała Eve Torres. Ale nie walka była ważna, ale to co się działo po niej. Z dziewczyną Zacka Rydera zabawić chciał się Kane, dopadł go jednak John Cena i spuścił porządny łomot, po którym Kane musiał uciekać. Wszystko prawdo podobnie zmierza do ostatecznego ich starcia na Elimination Chamber PPV.
- Po tych wydarzeniach przyszedł czas na wydarzenie wieczoru, czyli ogłoszenie przez Triple H decyzji w sprawie Johna Laurinaitisa i jego statusu jako Generalnego Menadżera RAW.John Laurinaitis w swojej mowie obronnej bronił się ratingami RAW, które za jego rządów wzrosły do najwyższych wyników od kwietnia. Następnie wymieniał swoje zalety, wtedy jednak pojawił się Triple H, który zaczął wyśmiewać się z Laurinaitisa, nakazując mu klęczeć, przepraszać i prosić o wybaczenie wszystkich swoich błędów. I hdy już wydawało się, że Triple H podejmie decyzję o zwolnieniu Generalnego Menadżera, usłyszeliśmy dzwon... następnie zgasły światła... I wszystko było jasne. UNDERTAKER powrócił! To był wspaniały powrót - absolutnie niespodziewany, zaskakujący. Undertaker wzrokiem wyzwał Huntera na kolejną walkę na WM, HHH jednak dziwnym gestem, klepnąwszy Deadmana po ramieniu, opuścił arenę. Czy Triple H za akceptuje wyzwanie rzucone przez Undertakera? Co się stanie z posadą Generalnego Menadżera RAW? Tymi pytaniami kończymy relację z pierwszego RAW po Royal Rumble i pierwszego RAW na drodze do Wrestlemanii. RAW wypadło bardzo dobrze, i oby tak dalej.
Relację przygotował MvC.
Opracował Wartose
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz