wtorek, 3 kwietnia 2012

Raport z Wrestlemanii XXVIII - 01.04.2012



Raport z Wrestlemanii XXVIII - 01.04.2012

 Aby przeczytać cały raport naciśnij "czytaj więcej" lub naciśnij !!Klik!! aby otworzyć archiwum.

Chciałbyś oglądnąć Wrestlemania XXVIII ?? Kliknij na obrazek ^^   


1 kwietnia na Sun Life Stadium w Miami odbyła się największa gala roku - Wrestlemania XXVIII, która zapowiadała się pasjonująco, a Main Eventem gali miało być starcie The Rocka i Johna Ceny. Na widowni zebranych było aż 78 363 fanów, co jest rekordem tego obiektu.


Pierwszą walką, która odbyła się jeszcze przed rozpoczęciem show, więc raczej nie zalicza się ona do karty głównego widowiska, była konfrontacja trzech teamów o pasy Tag-Teamowe. Primo & Epico bronili swoich pasów przeciwko braciom Uso oraz Justinowi Gabrielowi i Tysonowi Kiddowi. Młode przyszłe gwiazdy federacji dostały możliwość występy przed dużą publicznością, i pokazały ciekawy Wrestling, w którym nie zabrakło pięknych akcji. Choć jeszcze atmosfera nie była ta jaka towarzyszyć będzie głównym walkom, to jednak poczuło się klimat największej gali Wrestlingu. Walkę rozpoczęli Jey Uso, Tyson Kidd i Primo. Po chwili drobną przewagę uzyskali mistrzowie TT, choć walka była wyrównana. Starcie rozkręciło się po tym, gdy widzieliśmy akcję, w której Tyson Kidd wykonał Powerbomb na Primo, który wykonywał Superplex na Jey'u Uso. Po chwili odpoczynku swoje show rozpoczęli The Usos, którzy zdominowali przeciwne Teamy, a później zobaczyliśmy jak wszyscy zawodnicy wylatują za ring, albo wykonując akcje wysokiego ryzyka, albo będąc wyrzucanym przez innych zawodników. Gdy zawodnicy powrócili do ringu, nadesżła pora na końcową fazę walki. Jimmy Uso wykonał Samoan Splash na Gabrielu, jednak nie przypiął Justina, gdyż Primo przerwał odliczanie sędziego, a potem Backstabberem na Uso zapewnił wygraną sobie i swojemu kuzynowi i Portorykańczycy pozostali mistrzami Tag Team.




Po tej walce dowiedzieliśmy się, że walką, która otworzy Wrestlemanię będzie starcie o pas wagi ciężkiej, pomiędzy Danielem Bryanem a Sheamusem. Zobaczyliśmy także ostatni wywiad z aktualnym mistrzem. Został on zapytany o strategię na tą walkę. Bryan odpowiedział, że nie potrzebuje specjalnej strategii, żeby pokonac Sheamusa, skoro był w stanie pokonać Big Showa, Marka Henrego, a także pięciu rywali na raz podczas Elimination Chamber Matchu. To raczej Great White potrzebuje wymyślić jakąś strategię, chcąc zostać nowym mistrzem. Daniel powiedział, że pojawia się na swojej pierwszej Wrestlemanii jako Mistrz Wagi Ciężkiej, i opuści ją jako Mistrz Wagi Ciężkiej.

  • 1.World Heavyweight Championship Match - Daniel Bryan © vs Sheamus
Już po oficjalnym rozpoczęciu gali zapowiedziana została walka o pas wagi ciężkiej. Pojawili się przeciwnicy - najpierw Sheamus, zwycięzca Royal Rumble 2012, a następnie Daniel Bryan, w towarzystwie AJ. Nikt nie przypuszczał, co się za moment stanie. Gdy rozbrzmiał gong, Bryan stanął przy linach i wymienił z AJ good luck kiss, po czym natychmiast otrzymał Brogue Kick od Sheamusa i po 18 sekundach było już po walce. Ku ogromnemu zdziwieniu chyba wszystkich fanów Sheamus został najszybszym zdobywcą pasa mistrzowskiego na Wrestlemanii. Teraz można zrozumieć tak słabą promocję tej walki - po prostu prawdziwa rywalizacja pomiędzy tymi zawodnikami dopiero się rozpocznie.






  • Po tej walce w szatnii Teamu Johnny odbyła się scenka, która pokazała, że nikt w tym teamie nie jest zainteresowany Mizem, nikt nie zwraca na niego uwagi i jest ignorowany. John Laurinaitis powiedział do swojej drużyny, że przed nimi jeden z największych momentów w historii Wrestlemanii, gdy zostanie on Generalnym Menadżerem zarówno RAW, jak i SmackDown. 

  • 2. Kane vs Randy Orton
Kolejnym starciem była walka Kane'a z Randym Ortonem. Przez sporą część walki przewagę miał Kane, jednak walka była średnio ciekawa, opierała się głównie na kopnięciach i punchach. Momentami oglądaliśmy ciekawsze akcje, jak Vertical Suplex Kane'a czy ładny Swinging Neckbreaker w wykonaniu Ortona. Zrobiło się ciekawiej, gdy rywale próbowali już swoich finisherów - Kane nie dał sobie wymierzyć ani RKO, ani nawet Punt Kicka, poczęstował jednak Vipera Chokeslamem, po którym Randy odbił, nie dając sędziemu doliczyć do trzech. Później Randy próbował kolejny raz RKO, ale Kane ciągle nie dał sobie wykonać akcji, którą był częstowany przez ostatnie tygodnie regularnie. W 12 minucie walki, gdy Orton próbował wykonać Superplex, Kane przechwycił rywala i wykonał Chokeslam z drugiej liny, po którym Randy skapitulował. Tym samym Kane odniósł pierwsze zwycięstwo na PPV od jego powrotu jako zamaskowany potwór. Muszę przyznać, że wynik tej walki mnie zaskoczył, ale możńa być raczej pewnym, że ci panowie jeszcze nie skończyli jeszcze ze sobą.





  • 3. Intercontinental Championship Match - Cody Rhodes  ©  vs The Big Show

    Dalej miała miejsce walka o pas Interkontynentalny, którego bronił Cody Rhodes przeciwko Big Showowi. Natychmiast po gongu Big Show chciał ruszyć na Rhodsa, ten jednak opuścił ring, jednak i tak Największy Atleta Świata go popadł i zdominował. Po chwili Cody przejął inicjatywę, skupiając się na nogach olbrzyma. Decydującym momentem walki był Spear od Big Showa, który był odpowiedzią na próbę Beautiful Disaster w wykonaniu Codiego. Po tym Show dołożył WMD i po niecałych 5 minutach walki przypiął Codiego i został nowym mistrzem Interkontynentalnym. 





  • 4. Divas Tag Team Match - Kelly Kelly & Maria Menounos vs Eve Torres & Beth Phoenix
Następnie miała miejsce jakże wyczekiwana walka Div... Eve Torres & Beth Phoenix vs Maria Menounos & Kelly Kelly. O dziwo, przez większą częśc walki w ringu znajdowała się celebrytka, ale zaprezentowała się tak, że nie można mieć do niej większych zastrzeżeń, głównie dlatego, że praktycznie cały czas leżała na macie. Następnie ta zmieniła się z Kelly, która ku mojemu zaskoczeniu, zaprezentowała m. in. Front Flip Senton, czego bym się po niej nie spodziewał. Ale ogólnie lepiej było przeznaczyć te 7 minut na coś lepszego. Maria Menounos na koniec przypina Beth Phoenix przez Roll-Up, czego nie skomentuję.



  • Po tej walce widzieliśmy wywiad z Shawnem Michaelsem, który powiedział, że dzisiejsza walka Hell in a Cell to koniec pewnej Ery, koniec Undertakera, z którym sam przegrał i niezwyciężonego streaku, albo koniec Triple H, który nie będzie w stanie zrobić tego, czego on nie był w stanie zrobić. HBK powiedział, że koniec Ery leży w jego ręku to od niego ten moment zależy. Przy stoliku komentatorskim do Michaela Cola i Jerry'ego Lawlera chwilę później dołączył Jim Ross.


  • 5. The End of an Era 
    Hell in a Cell Match - Triple H vs Undertaker
    Special Guest Referee - Shawn Michaels 
Nadszedł czas na End of an Era Match. Jako pierwszy pojawił się sędzia starcia - Shawn Michaels. Następnie widzieliśmy epickie wejścia obydwu rywali, a gdy Undertaker pojawił się w ringu razem z Triple H, ściągnął kaptur i pokazał swoje krótko ścięte włosy z małym irokezem. Następnie opuszczona została klatka Hell in a Cell i rozpoczęto walkę. Panowie trochę się popunchowali w ringu, ale szybko przenieśli się za ring, gdzie zaczęli używać także klatki i schodów, a właściwie Undertaker zaczął, gdyż HHH był cały czas tym obijanym. Pierwsze spięcie z sędzią pojedynku nastapiło, gdy Shawn chciał podejść do Huntera, by sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku, kiedy to Deadman odepchnął Michaelsa. Następnie Taker kontynuował atakowanie Triple H, który obudził się, gdy Undertaker wniósł do ringu schody do ringu, i chciał to natychmiast wykorzystać, jednak Deadman skontrował Pedigree na Back Body Drop ze schodów. Kolejna próba użycia schodów przez HHH powiodła się, gdy wykonał Spinebuster, po którym jednak zaraz Taker zapiął Hell's Gatem jednak Hunter przetrwał ten submission, a potem przejął inicjatywę, niemiłosiernie obijając Undertakera krzesłem, aż Shawn musiał mu je wyrwać z rąk. Triple H znalazł jednak inne krzesło, a z Michaelsem postąpił tak jak Taker kilka chwil wcześniej. Hunter powtarzał ciągle Shawnowi, żeby zakończył to starcie, bo jeśli nie, to on to zrobi i zniszczy Undertakera. HBK prosił więc Taker o to, aby zrezygnował, ale Deadman nie chciał o tym słyszeć. I tak Undertaker otrzymywał kolejne ciosy krzesłem i młotkiem, ale za każdym razem nie rezygnował i nie dał doliczyć Michaelsowi do trzech. Gdy HHH był gotów skończyć Takera przez uderzenie młotkiem prosto w jego głowę, HBK wyrwał mu młot i wyrzucił za ring, a następnie podszedł do Deadmana aby sprawdzić jego stan. Wtedy Shawn został zapięty w Hell's Gate, przerwane przez Huntera. Podczas, gdy HBK leżał, Undertaker zapiął kolejne Hell's Gate na Triple H, którym doprowadził go do całkowitego omdlenia. Wtedy nadbiegł jednak inny sędzia w zastępstwie leżącego Michaelsa. Taker wykonał na HHH Chokeslam, jednak ten odbił po doliczeniu do dwóch. W "nagrodę" nowy sędzia również otrzymal Chokeslam. Następnie Deadman chciał wykonać rywalowi Tombstone Piledriver, natknął się jednak na Sweet Chin Music od HBK'a oraz Pedigree od Huntera, ale jakimś cudem przetrwał tą próbę zakończenia streaku. Gdy HHH chciał użyć po raz kolejny młotka, Shawn zastąpił mu drogę, więc Triple H wyrzucił go z ringu. W tym czasie zerwał się Undertaker, który po serii ciosów wyprowadził Tombstone Piledriver, jednak tym razem Hunter nie dał się pokonać. Po chwili odpoczynku i kolejnej wymianie ciosów, tym razem nastąpiło Pedigree, ale kolejny raz to okazało się być za mało na Undertakera. Po kolejnych uderzeniach krzesłem to Deadman próbował zakończyć walkę, ale znów bezskutecznie. Gdy Triple H powstał, chwycił młotek i pokazał Takerowi znak X, ale Deadman nie pozwolił mu na oddanie decydującego ciosu młotkiem, zamiast tego sam wymierzył cios młotkiem, a następnie pokazał HHH co zamierza z nim zrobić i wyprowadził ostatniego Tombstone Piledrivera, po którym Hunter już nie wstał. Undertaker zwyciężył i przedłużył streak do 20-0. Po walce Shawn i Undertaker podali sobie rękę, a potem pomogli Tryplakowi opuścić arenę. Co znaczy czasunek dla rywala...













  • Następnie odbyła się prezentacja legend, które zostały w tym roku wprowadzone do Hall of Fame, oraz segment na Backstage'u, gdzie Heath Slater mocno wkurzył Flo Rida, który będzie wykonywał piosenkę przy wejściu The Rocka. 



    • 6. Winner Takes All
      12-Men Tag Team Match
      Team Johnny (David Otunga 
      © & Dolph Ziggler & Jack Swagger & Mark Henry & Drew McIntyre & The Miz) vs Team Teddy (Santino Marella © & Zack Ryder & Kofi Kingston & R-Truth & The Great Khali & Booker T)
    Po tym odbyła się walka pomiędzy zespołami Generalnych Menadżerów. Moim zdaniem niedopuszczalne jest to, że zawodnicy nie wchodzili pojedyńczo, przy swoich theme songach, ale wszyscy wchodzili razem przez muzyce swojego GM. Wydaje mi się, że po to wystepuje się na WM, by mieć swój moment i swoje własne wejście. Ale dobra. Przechodzimy do walki. Walkę rozpoczęły dwa najmocniejsze ogniwa obydwu teamów - Kofi Kingston i Dolph Ziggler. Jednak szybko się zmienili. Wtedy większość zawodników Teamu Teddy poobijała po trochę Drew McIntyre'a. Następnie analogicana sytuacja miała miejsce z Bookerem T, choć ten trochę dłużej znalazł się w defensywie. Jednak cały czas nic szczególnego się nie działo. Dopiero gdy Booker wyprowadził kontrę, rozpoczęła się ciekawsza nawalanka. Najpierw do ringu wparował Mark Henry, który wykonał Bookerowi World Strongest Slam, na co Khali odpowiedział Henremu Giant Chopem, następnie Khali otrzymał Flapjack od Swaggera i Drew, a ten pierwszy następnie oberwał od Kofiego Dropkickiem, a następnie na stojących za ringiem członków Teamu Johnny Kingston, R-Truth i Zack Ryder wykonali Double Sommersault Senton. Po tym rzuciły się na siebie Aksana i Vickie Guerrero, które rozdzilić próbowały Bella Twins. W ringu leżeli cały czas The Miz i Booker T, który następnie zmienił się z Santino Marellą. Santino wykonał Cobrę na Mizie, ale przypięcie w ostatniej chwili przerwał Dolph Ziggler. Kluczowym momentem walki okazała się zmiana Santino z Zackiem Ryderem, któremu w wykonaniu Broski's Boot przeszkodziła Eve Torres, która pojawiła się przy ringu, co wykorzystał Miz wykonując na Zacku Skull Crushing Finale i zgarniając zwycięstwo dla Johnniego Laurinaitisa, który zostaje nowym Generalnym Menadżerem obydwu brandów. Po walce Eve zasadziła dodatkowo Ryderowi kopa w krocze i opuściła arenę.







    • 7. Best in the World vs Best in the World
      WWE Championship Match
      CM Punk © vs Chris Jericho


      Przyszła pora na walkę o WWE Championship, przed którą John Laurinaitis oświadczył CM Punkowi, że jeśli przegra przez DQ, także straci swój pas. Na początku walki CM Punk obijał w narożniku Chrisa Jericho, który dwa razy odpowiedział uderzeniem z liścia, a następnie zapytał mistrza WWE jak się miewa jego ojciec, a następnie zapytał także o jego siostrę. CM Punk wziął krzesełko i miał zamiar uderzyć Chrisa, który wcale nie chciał się bronić, a wręcz namawiał Punka do tego. Mistrz WWE jednak opanował się i wyrzucił krzesło, a wtedy inicjatywę przejął Y2J. Na uwagę zasługuje akcja, gdy Chris wykonał na CM Punku Suplex poza ring. Chwilę poźniej inicjatywę przejął Punk, jednak Chris skontrował Bulldoga, po czym próbował wykonać Lionsault, jednak tym razem mistrz WWE skontrował, jednak błyskawicznie Y2J chciał zapiąć The Walls of Jericho, lecz także nieskutecznie. Zaraz potem Jericho zatrzymał lecącego z Elbow Dropem Punka , a potem wykonał Codebreaker, po którym jednak CM Punk wylądował za ringiem. Za chwilę zobaczyliśmy także Go To Sleep, po którym jednak Y2J postawił nogę na linie. Kilka munit później Frankesteiner CM Punka został skontrowany na The Walls of Jericho, po którym jednak mistrz WWE doczołgał się do lin. W 18. minucie walki, gdy Punk chciał wykonać Springboard Clothesline, Jericho skontrował tą akcję na  Codebreaker na lecącego CM Punka, po którym jednak mistrz WWE odbił, nie dając sędziemu doliczyć do trzech. 4 minuty później było po walce. CM Punk próbował wykonać Go to Sleep, zostało jednak ono skontrowane na The Walls of Jericho, na które Punk odpowiedział przetaczając się i zapinając Anaconda Vice, z którego Jericho wyrwał się, ponownie aplikując mistrzowi WWE swój submission, lecz ostatecznie to CM Punk zwyciężył, jeszcze raz kontrując Liontamera na Anaconda Vice, po którym Y2J odklepał. 










    • Przed Main Eventem Wrestlemanii pojawił się jeszcze Brodus Clay, w celu rozluźnienia atmosfery. Funkasaurus zadzwonił do swojej mamy, po czym pojawiła się przyszywana niby-ona oraz inne stare babki, i wszyscy zatańczyli przy theme songu Brodusa, a potem skończyło się to przedstawienie.


    • 8. Once in a Lifetime
      John Cena vs The Rock
    No i nareszcie - Once in a Lifetime Match. Wejścia dwóch najważniejszych postaci wieczoru zostały poprzedzone przez występy artystyczne muzyków, których piosenki towarzyszyły zarówno Rockowi, jak i Cenie w czasie ich drogi do Wrestlemanii. Oczywiście Cena zebrał więcej buczenia niż popu, jednak spodziewałem się czegoś jak na Money in the Bank 2011, jednak widocznie Miami to nie Chicago. Pojawieniu się The Rocka towarzyszyła eksplozja radości na trybunach. Gdy panowie już byli w ringu, oczywiście chwilę postali i popatrywali w publiczność, zanim rozpoczęli walkę. Zaczęło się od przewagi The Rocka, która w niektórych momentach powodowała, że Cena musiał uciekać do narożnika lub nawet za ring, co oczywiście nikomu się nie mogło podobać, oprócz dzieciom, które ciągle krzyczały Let's go Cena!. Później w ofensywie przez dłuższą chwilę był John Cena. Jako pierwszy zakończyć walkę próbował John Cena, który to wykonaniu Five Knockle Shuffle chciał wykonać AA Rockowi, ten jednak uciekł Johnowi z barków. Kolejna próba jednak okazała się udana, ale The Rock odbił po doliczeniu do dwóch. A zaraz po tym widzieliśmy Rock Bottom, ale Cena także nie dał się przypiąć. Kilka chwil później The Rock zapiął Sharpshooter na Jasiu, ale ten nie odklepał. Analogicznie, Rocky obronił się przed STF. Po chwili blisko wygranej był The Rock, ale Cena nie dął się przypiąc go People's Elbow. Gdy dochodziło pół godziny walki, Rocky postanowił spróbować Crossbody z narożnika, jednak Cena skontrował je na AA, po którym jednak Rock odbił. Następnie Cena chciał wykonać People's Elbow, ale jak się The Rock to zobaczył, to sie wkurzył i wyprowadził kończące Rock Bottom i przypiął Johna Cenę!!!!!!!! The Rock pokonuje Cenę!!!!! Przyznam, że sie tego nie spodziewałem. Ale zostałem pozytywnie zaskoczony.













    Jak by tu podsumować tegoroczną Wrestlemanię? Cóż, może to jest związane z tym, że oglądałem Wrestlemanię nie w całości, lecz po kawałku, ale nie poczułem tego klimatu i nie porwała mnie ta gala. Oglądało mi się ta galę jak zwykłe PPV. Do tego nie przypadły mi do gustu walki toczone przy świetle dziennym - nie wiem dlaczego, po prostu wolę gale odbywające w halach. Poziom walk był jednak dobry, a wynik Main Eventu bardzo podnosi ocenę gali. Generalnie oceniam Wrestlemanię jako dość dobrą. Dziękuję za uwagę. Relację przygotował MvC.

    Brak komentarzy:

    Prześlij komentarz