Raport z Friday Night SmackDown - 23.03.2012
Aby przeczytać cały raport naciśnij "czytaj więcej" lub naciśnij !!Klik!! aby otworzyć archiwum.
Chciałbyś oglądnąć SmackDown ?? Kliknij na obrazek ^^
- 23 marca mogliśmy obejrzeć kolejne Friday Night SmackDown, które odbyło się w Newark, New Jersey.
- Widowisko rozpoczął Mistrz Wagi Ciężkiej, Daniel Bryan. Pojawił się on razem ze swoją dziewczyną, AJ, i zapytał ją, jak to jest być dziewczyną mistrza świata. Bryan zmusił AJ do opowiadania samych komplementów na jego temat, choć ona wielu rzeczy powiedzieć nie chciała. Gdy chciała powiedzieć, co co Danielowi nie odpowiadało, ten odbierał jej mikrofon i po cichu mówił jej, co ma powiedzieć. Ta sytuacja pokazuje to, że Bryan włada AJ i traktuje ją przedmiotowo. Moim zdaniem skończy się to niedługo po Wrestlemanii, gdy AJ odejdzie od niego. W trakcie tego segmentu pojawił się także Sheamus, który odniósł się do tego, co powiedziała AJ, prawiąc swojemu chłopakowi komplementy. Sheamus nazwał mistrza małym tchórzem, a jego imię zdrobnił do Dani boy, co natychmiast pochwyciła publiczność i zaczęła skandować "Dani". Great White oczywiście dodał, że to on wygra na Wrestlemanii.
- Pierwszą walką było starcie R-Trutha i Marka Henrego, czyli dwóch uczestników starcia pomiędzy drużynami Generalnych Menadżerów o kontrolę nad obydwoma brandami. Walka długo nie trwała, i też nie porywała, zakończyła się wygraną Henrego po World Strongest Slamie, przed którym złapał skaczącego z narożnika R-Trutha.
- Następnie widzieliśmy na Backstage'u, jak Zack Ryder przekonywał Teddy'ego Longa do włączenia go do jego teamu na WM. GM SmackDown nie chciał początkowo przyjąć Zacka, głównie ze względu na jego związek z Eve i kontrowersje wokół tej pary. Teddy jednak uległ, gdy ujrzał The Great Khaliego w stroju Rydera i mówiącego: "Woo! Woo! Woo! You know it!" Teddy Long przyjął obydwu do swojej drużyny, w której zostało już tylko jedno wolne miejsce.
- W kolejnej walce wzięły udział AJ i Brie Bella. AJ, po otrzymaniu całusa od Daniela Bryana, pokonała Brie. Walka jak na Divy nie była zła. 3 minuty walki to walka powyżej przeciętnej jeśli chodzi o Divy. Po walce Nikki Bella ogłosiła, że na WM ona będzie wspierać drużynę Teddy'ego, a Brie team Johnny. Nie za bardzo rozumiem czemu ma to służyć.
- Następnie miało miejsce starcie Zacka Rydera z Jackiem Swaggerem. Walka trwała ok. 4 minut, ale naprawdę była ciekawa i dobra. Zwyciężył Zack Ryder po Rough Ryder. Dowiedzieliśmy się także, że Vickie Guerrero boi się Hornswoogla, bo uciekała od niego :).
- Na Backstage'u widzieliśmy wywiad z Codym Rhodsem, który zapytany o to co zrobił na RAW Big Showowi. Cody wyjaśnił, że jego zadaniem jest pokazanie, co Big Show robi na Wrestlemaniach - ośmiesza się. I właśnie dlatego go ośmiesza przez puszczane przez niego filmiki, czy tak jak na ostatnim RAW, obijanie Największego Atlety Świata, podczas gdy on nie jest w stanie nic zrobić. Kulminacja nastąpi jednak na Wrestlemanii, gdzie Big Show znów przegra, w walce o pas interkontynentalny przeciwko Codiemu.
- A propo Big Showa - w kolejnej walce zmierzył się on z Kanem. Panowie starali się, i dało się oglądnąć tę walkę. Zwyciężył Big Show przez DQ po ataku Codiego Rhodesa. Rhodes uciekł w trybuny, a Big Show pobiegł za nim, tratując przy okazji ochronę. Randy Orton zaś wbił do ringu i wykonał RKO na Big Red Monsterze. Normalka...
- Następnie miała miejsce walka Brodusa Clay'a i Heatha Slatera. Wynik oczywisty. Można dodać, że Funkasaurus dobrze wygląda w zielonym.
- Później odbyła się kolejna walka pomiędzy zawodnikami teamów Generalnych Menadżerów. W asyście obydwu GM'ów, do walki wyszli The Great Khali i Dolph Ziggler. Ze względu na obecność Hindusa walka nie mogła się podobać. Gdy Ziggler zapiął na Khalim Sleeper Hold, John Laurinaitis uderzył w gong i ogłosił zwycięstwo Dolpha, mimo iż olbrzym nie odklepał. Teddy Long zarządził powtórkę tego starcia, a ponieważ Ziggler postanowił już nie walczyć, Khali wygrał przez Count-Out. Pojawili się jednak Santino Marella i Kofi Kingston, którzy wrzucili Dolpha do ringu, gdzie Khali wykonał mu zabójczego Giant Chopa.
- Main Eventem SmackDown było starcie Tag Teamowe CM Punka i Sheamusa przeciwko Mizowi i Danielowi Bryanowi. Walka była całkiem dobra, podbudowała ona atmosferę starcia pomiędzy Sheamusem i Bryanem przez kilka nieczystych zagrań. Zwycięzcami zostali Face'owie, po Brogue Kicku wykonanym na Mizie. Daniel Bryan szybko udał się do wyjścia.
SmackDown przeciętne. Nie tak dobre jak ostatnie, żadna część show nie porwała. Dziękuję za uwagę. Relację przygotował MvC.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz